czwartek, 26 maja 2011

Moda w Egipcie pod dyktando tradycji i religii

Przemierzając krainę piramid, nie spotyka się ludzi odzianych w stroje znane z malowideł w świątyniach czy grobowcach starożytnego Egiptu. W znakomitej większości państwo to zostało zdominowane przez kulturę arabską także w dziedzinie mody. 
Turyści, w szczególności kobiety, powinny choć trochę dostosować się do miejscowej tradycji. Obcisłe podkoszulki i krótkie spodenki mogą narazić je na zaczepki.

Z reliefów i malowideł spoglądają na turystów postaci odziane w białe stroje, niezbyt dokładnie maskujące naturalne kształty. Jednak dziś na ulicach Egiptu nie spotykamy ani kobiet w podkreślających wszelkie krągłości w sukniach z białego lnu, a ni mężczyzn w białych przepaskach biodrowych. Również o bujnych fryzurach, tak charakterystycznych dla starożytnej cywilizacji egipskiej, można zupełnie zapomnieć. Obecne ubiory Egipcjan zdominowała moda arabska, w której najważniejsza jest skromność i dostosowanie się do zaleceń Koranu. Kobiety noszą  luźne długie szaty, których kolory zależą od statusu społecznego i prywatnego właścicielki - inne barwy przynależne są pannom, inne mężatkom lub wdowom. Ponieważ wg. islamu części ciała człowieka są przeważnie aurah, czyli nie mogą być widoczne  dla nikogo poza nim samym i współmałżonkiem, zarówno kobiety, jak i mężczyźni są zobowiązani je zakrywać. U płci pięknej (w momencie, gdy dziewczynka staje się kobietą) aurah jest prawie całe ciało z wyjątkiem twarzy i dłoni. Dlatego suknie muszą mieć długie rękawy, a głowę i szyję szczelnie zasłania chusta nazywana hijab. Dodatkową częścią hijabu staje się noszony przez niektóe kobiety nikab odsłąniający jedynie oczy.Mężczyźni nie mogą pkazywać ciała od pępka do kolan, ale zwykle oni także noszą dość długie ubrania, a jako okrycie wierzchnie abaję - luźny, szeroki płaszcz. Specjalne szaty obowiązują przy pielgrzymce do Mekki. Chimary zakrywające głowę, ramiona i górną część ciałą kobiety wkładają tylko na tę szczególną duchową wyprawę.
Jednak nie cały kraj wygląda - jeśli chodzi o strój - tak samo. W metropoliach zdominowanych poprzez zachodnie wpływy mieszkańcy nie tylko żyją według obcych tradycji i wzorców, ale również ubierają się według ich wymogów. Kobiety z zamożniejszych warstw społecznych na dyskoteki wkładają nawet skąpe sukienki.

przy pomocy: Rzeczpospolita - Egipt. Cuda świata.

Nie zapominajmy, że w miejscowościach typowo turystycznych życie rządzi się z reguły swoimi prawami - dlatego więc turyści po przyjeździe z Hurghady, czy Sharm rzadko mogą pochwalić się prawdziwymi wspomnieniami i odrobiną wiedzy na temat kraju ..

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl1g8mPlcRvSOW_rcptIfspstUAHAqjSunUIyyECcrdJspbX7FjujBfrgJAPRyuUglTxvBIfKAwrC1E76u2cw3THRcyS4H3CTwSMFwbzmpP9wq9Rse5UFzEGmot7wLhL4iCawVdJQ43_Y/s320/mlode_egipcjanki.jpg

http://www.ulicafotograficzna.pl/foto3/5518_b.jpg

poniedziałek, 23 maja 2011

El Gouna w obliczu dziecięcej tragedii ..

Ostatnio krąży informacja o śmiertelnych przypadkach wśród dzieciaczków w El Gounie. Podejrzewa się zapalenie opon mózgowych lub świńską grypę. Wklejam fragment ze strony przedszkola Busy Bees:
Three children died over the weekend in El Gouna Hospital.  The children were all
aged under 1 and a half year old, were all breast-fed and none of them were
attending any nurseries.  There is still an investigation taking place and the full
details are not known yet. Possibility of it being Swine Flu but not confirmed yet.
It was a virus and the children had very high fever for a week before going to the
hospital for treatment.

We are still open but will take swine flu precautions same as last year.

http://busybeeshurghada.com/News.html 

Oraz news na portalu onet.pl:
W znanym egipskim kurorcie Hurghada odnotowano zachorowania na nieznaną dotąd chorobę. Jak podaje Itar-Tass, tajemniczy wirus doprowadził do śmierci trójki dzieci w wieku od 6 miesięcy do roku w miasteczku El-Guna pod Hurghadą.
Według lekarzy, symptomy choroby przypominały grypę, ale przeprowadzone badania nie wykazały obecności wirusa H1 N1. Wiadomo, że dzieci, mieszkające w El-Guna, trafiły do szpitala w Hurghadzie, jednak lekarze nie byli w stanie im udzielić pomocy.
Obecnie w szpitalu przebywa czwarte dziecko, które ma podobne objawy. Jego stan lekarze oceniają jako stabilny.
Tajemniczy wirus postawił na nogi wszystkie medyczne placówki w Hurghadzie. Powołano natychmiast specjalną komisję złożoną z przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, która ma koordynować działania profilaktyczne.
Eksperci mają jednak problem ze sporządzeniem odpowiedniej charakterystyki wirusa, co utrudnia im pracę.
Nie jest również wykluczone, że śmierć dzieci mogła się być rezultatem niewłaściwego leczenia.

http://biznes.onet.pl/tajemniczy_wirus_zaatakowal_w_znanym_kurorcie,18515,4335760,1,onet-wiadomosci-detal


Gdy tylko dowiem się czegoś nowego - od razu napiszę.