niedziela, 11 września 2011

woda różana ..

bardzo znana w krajach arabskich, służąca do celów spożywczych jak i kosmetycznych - woda różana.
znaleźć ją można w wszelkiego rodzaju kremach i perfumach, ale również i w potrawach mięsnych i deserach.
Dla kogoś, kto próbuje wody różanej po raz pierwszy ma ona mydlany smak - pewnie dlatego, iż w naszej kulturze zapach róż kojarzy się z kosmetykami. Troszkę szczypie w język, i nawet nie jest słodka!
Woda różana służy nie tylko do jedzenia, ale również jest ważnym składnikiem ceremonii religijnych w Islamie. Na przykład oczyszcza ciało zanim modlitwa oczyści duszę.
Słyszałam, że w Egipcie dodaję się ją nawet do jogurtu, czy tahiny. A przepis na napój jest niezwykle prosty. 1/4 szklanki wody różanej i reszta wody.


Dziś przepis na pudding ryżowy z wodą różaną (znany również w Egipcie):
1 szklanka nieugotowanego ryżu
3 szklanki mleka + 3 łyżki
2 szklanki wody
3/4 szklanki cukru pudru
2 łyżki wody różanej
2 i 1/2 mąki ziemniaczanej

W dużym garnku łączymy ryż i wodę. Gotujemy ok.20 minut do zmięknięcia.
Dodajemy mleko i cukier. Zmniejszamy ogień i mieszamy od czasu do czasu.
Gotujemy na wolnym ogniu, aż będzie kremowy (ok.45 minut).
Dodajemy pozostałe mleko i mąkę kukurydzianą.
Dolewamy wody różanej i mieszamy. Doprowadzamy do wrzenia 1 minutę.
Zdejmujemy z ognia na 5 minut, a następnie przelewamy do salaterek.
Jemy od razu lub chowamy do lodówki ;)
Bisaha!

Hurghada 2 - 10.09.11r. - relacja

Uff z bólem serca pożegnałam egipskie słoneczko! Choć przyznaję, że czasem dało mi popalić (szczególnie w ostatnim dniu, gdy wyszłam na polowanie w celu zakupu egipskiego chlebka "na smak" do Polski). Wyszłam wtedy w okolicach godziny 15 i po przyjściu nie wiedziałam jak się nazywam i koszulkę mogłam wykręcać (;
Sheraton Road wygląda ładnie, za to Sherry Street jest nadal beznadziejne - jednak! - jest już podkład pod asfalt (:
Udało mi się trochę odpocząć na leżaku jak i poimprezować. Odwiedziłam Ministry of Sound (wstęp 100 L.E) i Hawanę (wstęp 45 L.E) - trzeba mieć dobre układy, żeby wejść za darmo, mnie się akurat udało na szczęście (:

W kurorcie jak to w kurorcie nadal spokojnie, a ludzi całe mnóstwo. Hurghada zdecydowanie odżyła (w Marinie czasem ciężko było znaleźć miejsce, żeby usiąść). Ostatniego dnia z telewizji dowiedziałam się, że w Kairze znowu wrze (ładny rym) - Egipcjanie okradli ambasadę Izraela, spalili Amerykańską flagę, podpalili samochody policyjne, a ambasador Izraela opuścił Egipt. Brakuje im silnej ręki.

A ja objadłam się egipskim jedzonkiem (na salonach taameja z tahiną, basbousa czy też sahleb). Pierwszy raz jadłam baba ghanosh (pasta z tahiny, bakłażana i ostrych przypraw, dwie wersje: jako kanapka lub jako dodatek) - może nie byłam na początku zachwycona, ale to jeden z tych smaków, który mi nawet pasuje.

W Kamunie widziano mnie, co drugi dzień, w nowej restauracji GAD na Sheraton zrobiłam chyba również dobre wrażenie - przynajmniej mam nadzieję ;)


A oto kilka fotek dla Was:

pożar statku z ludźmi na pokładzie na plaży z Romy!

pyszny sahleb! (tu: Mashrabeya)


basbousa

chlebek baladi i baba ghanosh (tu: GAD)

mango - miękkie i soczyste (wskazane jest jedzenie go pod prysznicem), za 3 straganowe sztuki - 12 L.E.

ayyy taameja z tahiną (tu: Kamuna)

czwartek, 1 września 2011

Id al-fitr i wylot do Egiptu ..

Id al fitr to po prostu śniadanie na zakończenie Ramadanu. Egipcjanie Eid świętowali 30 sierpnia i trwa on 3 dni.
Czas, kiedy można zacząć świętować oznacza się poprzez obserwację księżyca.
Ludzie nie śpią, jedzą, spotykają się razem. Podobno niektórzy palą w tych dniach hash i bango (po prostu narkotyki). Niektórzy śmieją się, że trzeba wziąć w tym dniu "perfect shower" (;
Nad ranem jest modlitwa tzw. "eid pray". Podobno to bardzo magiczna chwila, a widok równie niesamowity.
Często przed meczetem stoją ludzie i rozdają przechodniom cukierki i inne słodycze. Czasem również pieniądze.

A ja wylatuję nad ranem, więc pozdrawiam Was ciepło i do zobaczenia (:

Eid Mubarak!

niedziela, 28 sierpnia 2011

I pragnienie znika ..

Egipcjanie mawiają: „Jeśli napijesz się wody z Nilu, na pewno powrócisz do Egiptu”. Brzmi sympatycznie, ale bezpieczniej jest napić się jednak czegoś innego (:

Do jedzenia w Egipcie podaje się zawsze wodę, herbata podawana jest tradycyjnie po obiedzie. A wodę pije się oczywiście bardzo zimną.
Kawa i herbata ..
Herbata – szaj – serwowana jest wraz z deserem. Egipcjanie lubują się w herbacie mocnej, którą podaje się z odrobiną świeżej mięty, nana. Zaraz na drugim miejscu jest ahwa turki, czyli kawa po turecku. Napój ten można podać bez cukru, co określa się mianem sada, z jedną łyżeczką cukru – mazut lub bardzo słodką – zijada. Często przyprawia się ją także kardamonem i niewielką ilością gałki muszkatołowej. Kawę przygotowuje się w specjalnym dzbanuszku, kanaka, do którego się wlewa wodę, by podgrzać ją na ogniu, następnie dodaje się jedną łyżeczkę kawy i odpowiednią ilość cukru. Po wymieszaniu mikstury należy zaczekać do zagotowania, usuwając dzbanek z palnika, jak tylko kawa zacznie się gotować i podnosić z pianką. Z taką właśnie pianką należy wlewać ją do filiżanek.
Na zimno ...
Inne popularne napoje to orzeźwiająca herbata karkade (najlepiej smakuje schłodzona, ale pija się ją też na ciepło – jest to kwaskowaty napar z kwiatów hibiskusa), herbata cynamonowa – erefa, anyżowa – jansun, a także amar ad-din, czyli napój morelowy przygotowywany najczęściej z kandyzowanych moreli. Mieszkańcy Egiptu piją też chętnie tamr hindi – napój z daktyli, który roznoszą w dużych cynkowych dzbankach uliczni sprzedawcy. Na dzbanku zawsze widnieje nazwa soku i jego cena (0,25 funta za kubek). Nie muszę chyba przypominać o rewelacyjnych sokach ze świeżych owoców. Świeżo wyciskany sok asir jest tani i niezwykle orzeźwiający. Oferta zależy jednak od pory roku, ale najpowszechniej dostępny jest asir lajmun (sok ze świeżej cytryny lub limonki), który często słodzi się przed podaniem. Zwykle można wypić też asir burtugan (świeży sok wyciśnięty z letnich lub zimowych pomarańczy), gazar (z marchwi) oraz gawafa (ze słodkiej gujawy). W zależności od sezonu można również kupić czerwony sok asir ruman (z granatów), farawla (z truskawek) oraz przepyszny i gęsty asir manga (z mango), którego miąższ zatyka nam słomkę. Stoiska oferują też asab (sok z trzciny cukrowej, o którym pisałam już wcześniej). Latem sprzedawcy zachęcają też do wypicia ersoos (soku z lukrecji).
Alkohol? ..
Islam zakazuje spożywania napojów alkoholowych, jednak w większości hoteli i w nocnych lokalach rozrywkowych serwuje się trunki z całego świata. W centrum Kairu znajduje się nawet koptyjska kawiarnie, gdzie sprzedaje się oprócz lokalnego piwa Stella, egipskie wino.
Wytwarzane miejscowo piwo Stella jest bardzo smaczne (i dość „lekkie”). Droższe gatunki Stella Export i Stella Premium są mocniejsze, podobnie jak lepszej jakości piwo Saqqara (wolę smakowo Stellę (: ).
Wina: Cru des Ptolemees to białe wino z winorośli pinot blanc. Rubis d’Egypte to wino różowe, a Omar Khayyam – czerwone, wyrabiane z winogron cabernet sauvignon. Lepsze jest jednak wino Grand Marquis, białe i czerwone. Dziś Egipt wytwarza nawet własnego „szampana” pod nazwą Aida. Wino z importu jest droższe niż produkowane na miejscu.
Z wyjątkiem bezpiecznego zibib, egipskiego ouzo, miejscowych wódek o inspirujących nazwach Dry Gin, Marcel Horse, Ricardo, czy Johnny Talker należy raczej unikać (;

przy pomocy: Podróże marzeń - Egipt (GW), A.Grajewski "Życie codzienne w Kairze", Egipt. Cuda świata (Rz).

Stella :)

soczek z mango :))
karkade!
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNp_DmSMFNVWXLgFlCh6LqrIJehoC1kpuhvbrbgfUzE7m4ttlo1FqL_JDATIWwmcP7OGdAI6-L7p4CgGx88CUJw-dD6XK2i-ZQcqRZ-nt6Q8aW0l21ejhXrC6URyLS0BQEH3Loc5m_J21y/s1600/061222-hibiscus_karkade.jpg

piątek, 26 sierpnia 2011

Kulinarny tygiel Egiptu ..

Pod palącym słońcem Egiptu przez tysiące lat powstała ciekawa, choć niejednorodna tradycja kulinarna. Można w niej odnaleźć wpływy zarówno śródziemnomorskie, jak i bliskowschodnie. W egipskiej kuchni ogromną rolę odgrywają przyprawy dostępne na każdym targu.
Wędrując uliczkami miast, niemal wszędzie można spotkać miejsca, w których Egipcjanie serwują jedzenie. Często w menu pobrzmiewają nuty tradycji libańskiej, syryjskiej, greckiej, tureckiej, ale też francuskiej. Smaki i zapachy różnych obszarów przenikają się i tworzą specyficzną kuchnię egipską, w której każdy znajdzie coś dla siebie.
Podstawę większości miejscowych dań stanowią produkty świeże, dlatego menu zmienia się z porami roku. W potrawach niemal zawsze wyczuwa się kminek, kolendrę, kurkumę, pietruszkę i miętę. Gusta kulinarne Egipcjan też zależą od regionu – na północy dominuje kuchnia łagodna, podczas gdy na południu królują ostre smaki tradycji nubijskiej. Niezależnie od miejsca zamieszkania i upodobań Egipcjan łączy miłość do kuchni przy rodzinnym stole lub z przyjaciółmi w restauracjach i kawiarniach.
Główny posiłek dnia przypada w Egipcie na godziny między 14 a 17. Zgodnie z zasadami jakie funkcjonują w wielu obszarach  kulturowych, rozpoczyna się od przekąsek – mezze. Na początek idą więc rozmaite warzywa z sosami, często marynowane i zwykle podawane na zimno. Do przysmaków serwowanych w droższych restauracjach należą także oliwki i liście winorośli wypełnione farszem (ryż z mięsem mielonym – wara inab). Ten etap często jest pomijany przez ludzi uboższych lub .. bardzo zajętych. Oni z reguły przechodzą od razu do dania głównego, które może stanowić zarówno potrawa prosta, kupiona na ulicy, jak też ta długo i skrzętnie przygotowywana.
Znane potrawy egipskie (czasem nazwy mogą się różnić w zależności od regionu):
- isz baladi – płaski okrągły chlebek obecny przy każdym posiłku, swoją formą przypomina pitę, wypełniony warzywami i mięsem zmienia się w pożywną kanapkę;
- rumi – żółty ostry ser, który jada się na śniadanie z chlebkiem i kawałkami jajka w formie kanapki;
- arisz - biały kwaskowaty ser, który je się na śniadanie często z dodatkiem ogórków i pomidorów w formie kanapki;
- ful – inaczej bób, można kupić go na praktycznie każdym rogu ulicy, tradycyjnie gotuje się go z oliwą i cytryną na małym ogniu kuchni węglowych przez całą noc, rano gorący ful jest gotowy do sprzedaży, często je się go na śniadanie(!) z pomidorami, jajkiem i cebulą (czasem z dodatkiem pikantnego sosu: głównie pomidorowego);
- kofta (szisz kebab) – podstawa wielu posiłków, czyli zmielone jagnięce mięso pieczone na rożnie, można zrobić z niego kotleciki lub dodać luzem do kanapek;
- tahina – pasta sezamowa, dodatek do wielu dań;
- kebab – popularne uliczne danie serwowane z sałatkami, chlebem i pastą sezamową;
- kusa – zupa z cukinii zaczynająca posiłek;
- ads – zupa z soczewicy, je się ją często z dodatkiem grzanek i cytryny;
- taameja (falafel) – puree z fasoli, uformowane w małe płaskie klopsy z dodatkiem zmielonego koperku, kolendry, cebuli, czosnku, pietruszki, poru, kminku i pieprzu, całość obtaczana jest sezamem i smażona w dużej ilości oleju;
- koshery – przepis podałam już Wam kiedyś, ryż, makaron i soczewica z sosem pomidorowym i zasmażaną na brązowo cebulką;
- bamja – przygotowuje się ją z gotowanych w sosie pomidorowym (z dodatkiem cebuli i czosnku) pączków hibiskusa, dodawanych do pieczonej wołowiny lub baraniny (początkowo może „zgrzytać” pod zębami i ma specyficzny smak, ale polecam na wypróbowanie (: );
- molocheja – zupa z juty (rośliny rosnącej tylko latem), przypomina szpinak pływający w białku jajka;
- mehszi – nadziewana ryżem i ziołami cukinia lub papryka;
- wara inab – liście winogron nadziewane farszem, powstają małe podłużne paluszki;
- firach muhamarra lub maszwijja – pieczony lub grillowany kurczak;
- bat muhammar lub mehszi – pieczona i nadziewana kaczka;
- szwarma firach – opiekane na pionowym rożnie plastry drobiowe;
- hamam – gołąbek nadziewany ryżem;
- arnab masluk – gotowany królik;
- kebda maszwijja – grillowana wątróbka;
- musz masluk – gotowany móżdżek wołowy (rarytas!!);
- kalawi maszwijja – pieczone nerki wołowe;
- samak bi tahina – delikates, ryba w paście sezamowej z kminkiem i czosnkiem;
- gambari – raczki;
- bitingan bi tahina – smażone i marynowane bakłażany w paście sezamowej z kminkiem i czosnkiem;
- arnabit – pieczona lub gotowana kapusta;
- kurunba –pieczone i nadziewane ryżem pomidory;
- hummus bi tahina – czyli groch w paście sezamowej z kminkiem i czosnkiem;
- turszi – marynaty (np. marchewka, rzepa, cytrynki /lamun/, ogórki /chijar machallal – małe i strasznie słone/.
Warzywa odgrywają bardzo ważną rolę w egipskim menu. Występują pod postacią właśnie marynat, je się je duszone lub na surowo. To one stanowią podstawę codziennej kuchni. Sałatki są zawsze dobrze przyprawione, pikantne i zawierają cały zestaw możliwych warzyw. Najpospolitsza to sałatka z pokrojonych pomidorów, ogórków i cebuli z dodatkiem pietruszki i twarożku. Nieodłącznym elementem są zielone i czarne oliwki. Ryby i mięso uważa się za towary luksusowe, na które nie każdy może sobie pozwolić.  Do potraw mięsnych najczęściej wykorzystuje się mięso wołowe, baraninę i drób. Spożywanie wieprzowiny jest przecież w Islamie zakazane. Nie oznacza to jednak, iż wieprzowiny się w ogóle nie sprzedaje. Jedzą ją przecież niektórzy Koptowie. Drugiemu daniu często towarzyszy gotowany makaron, z którym podaje się też do wyboru ryż i chlebki. Rzadko jada się gotowane ziemniaki, chyba że pokrojone w duże plastry, zapieczone z pomidorami i cebulą. Najczęściej pojawiają się jednak na zimno, w sałatkach z warzywami i majonezem. Za to często podaje się chipsy ziemniaczane lub frytki (:
Sami widzicie, że kuchnia egipska zadowoli nawet najwybredniejszych smakoszy (:
Egipskie słodkości (słodkie, lepkie i ciężko strawne(: ):
- basbusa – ciasto z kaszki manny i miodu;
- kunefa – cieniutkie warstwy drobnego makaronu przekładane miodem, orzechami i migdałami;
- baklawa – ciasto przekładane rodzynkami, orzechami, obtoczone w miodzie;
- ruz bi-l-laban (sahleb) – ryż gotowany na słodkim mleku, serwowany z rodzynkami i cynamonem ;
- om ali – ciasto francuskie zapiekane w mleku i śmietanie z rodzynkami, orzechami, wanilią i cynamonem.
Jako przekąski służą też jadalne ziarna – orzeszki, nasiona, pestki dyni (można je kupić w przydrożnych sklepikach, pakują do takich fajnych papierowych mini torebek :D). Atrakcją są oczywiście sezonowe owoce. Zimą: banany, truskawki, pomarańcze, granaty. Latem: melony, śliwki, brzoskwinie i winogrona. A co najlepsze – przyrządza się z nich soki! (polecam z mango i guavy).

przy pomocy: A.Grajewska "Życie codzienne w Kairze", Egipt. Cuda świata.

Gdzie zjeść w Hurghadzie?
Na 1 miejscu jest u mnie Kamuna. Restauracja miejscowa na początku Sherry Street. Serwują tam przepyszny falafel!!! Jedzonko jest tanie i pyszne. Na najlepszy ful zapraszam do "Abo Aya" – idźcie Sheraton Road prosto jeszcze za syrenką na rondku. Będzie po prawej stronie. Na końcu Sherry St. czeka na was jeszcze „egipski mc donald”. Dużooo jedzenia za dość przystępną cenę - nazwy nie pamiętam (: co jeszcze .. aha – znowu Sherry St. i restauracja z wielkim kurczakiem, chyba „Burst el deek”, jak się idzie od Sheraton Road to po lewej stronie. Nie przeraźcie się widokiem – siądźcie na piętrze (: znam jeszcze jedzą knajpkę słynącą z super koshery „Lahalebo” – jest na Sheraton Road w samym centrum, piętrowa. Na rybkę idźcie koniecznie do "Star Fisha" (okolice Abo Aya). Może nie najtaniej, ale pysznie. Polecam zupę z owoców morza. Poleciłabym Wam "Felfelę" z pięknym widokiem na morze, gdyby jeszcze istniała (:

wspaniała egipska cukiernia w Hurghadzie :)

to zakupiłam w cukierni - to niżej to basbusa (akurat nie aż takie słodkie)

przegląd słodkości w hotelu Sea Gull

taameja - wspaniałe, chrupiące i soczyste, przewspaniałe z chlebkiem i tahiną!
(tu: Kamuna)

ful (tu: Kamuna - lepszy w Abo Aya)

om ali - wyśmienite zakończenie :)
(tu: Kamuna)

w całej (prawie) krasie
frytki, ful, taameja, a po prawej tahina, którą skrapiamy cytrynką
(tu: Kamuna)

koshery (tu: Lahalebo)



Jeszcze jedna "ciekawostka" - będą w egipskiej restauracji takiej jak Kamuna nie jedzcie sztućcami, bo wygląda to przekomicznie - "eat like egyptians", czyli rękami :)

czwartek, 25 sierpnia 2011

Lecę do Egiptu!

Chciałam poinformować, że 2 września o godzinie 4:45 rano wylatuję do Hurghady 12 raz (:
lecę na tydzień i obiecuję przywieźć garść nowych informacji (:


środa, 24 sierpnia 2011

'Asab na każdym rogu ..

Zielony napój w smaku nieprzypominającym nic za pomocą czego mogłabym Wam wytłumaczyć jak smakuje dostępny jest w Egipcie praktycznie na każdym rogu. Najlepiej smakuje schłodzony z brudnej potrzaskanej szklanki (;
Nie każdy lubi 'asab. Jak znajoma kiedyś zafundowała mi owy napój to długo myślałam, kiedy go w ogóle wypiję albo gdzie go po cichu wylać, żeby nie zrobić jej przykrości. Jednak po wypiciu połowy stwierdziłam, że nie jest taki zły. Dużo lepiej smakował mi w Daharze, gdzie pojechaliśmy na bazar. Był upalny marzec, słońce prażyło, a zimny 'asab zniknął migiem gdzieś w moim przełyku (:
Sok z trzciny cukrowej wcale słodki nie jest jak i nie jest dostępny w Egipcie przez cały rok. Do jego produkcji potrzebne są świeże łodygi trzciny cukrowej z odpowiednią zawartością cukru, dlatego soku napić możemy się od jesieni po pierwsze trzy miesiące roku, na które przypada szczyt zbiorów. Soczkarnie dostają długie łodygi, które przerabiają w głośnych maszynach na sok, który jest właściwie (jako świeży) szaro-zielony i ma na górze piankę (:


wtorek, 23 sierpnia 2011

Ramadan - ciężka próba dla muzułmanina ..

Święty miesiąc ramadan od pobożnego muzułmanina wymaga dużych poświęceń, zwłaszcza, gdy przypada na czas największych upałów, co zdarza się, co kilkanaście lat.

Dziewiątym miesiącem muzułmańskiego roku jest święty miesiąc ramadan. Świąteczny charakter nadano mu na pamiątkę objawienia Mahometowi pierwszych wersetów Koranu. Wydarzenie to jest ważne dla wszystkich muzułmanów, dlatego należy bezwzględnie przestrzegać zwyczajów narzucanych przez tradycję. Jednak, podobnie jak w wypadku innych świąt religijnych, i tu zdarzają się wyjątki. Pościć nie muszą ludzie chorzy, dzieci, podróżujący, chorzy psychicznie, kobiety w ciąży lub podczas menstruacji. Te ostatnie nie są zupełnie zwolnione od obowiązków ramadanu - kiedy poczują się lepiej, muszą wykonać wszystkie czynności przypisane do tego święta.
Najważniejszym obowiązkiem jest post. Przypuszcza się, że tę formę świętowania islam przejął od chrześcijaństwa i judaizmu. Przez cały miesiąc, od świtu do zmierzchu, każdy powinien wstrzymywać się od jedzenia, picia, palenia tytoniu i stosunków seksualnych. W gorącym klimacie Egiptu najtrudniej jest przestrzegać zakazu picia, toteż najczęściej muzułmanie ograniczają jedynie spożycie napojów, pijąc niewielkie ilości wody. Każdego dnia ramadanu powinno się jeść tylko dwa posiłki - przed wschodem słońca suhoor, a po zachodzie iftar. Przestrzeganie postu nie ma na celu wkupienia się w łaski Allaha, ale wewnętrzne oczyszczenie sprzyjające spokojowi duszy. Ci, którzy poszczą, wchodzą do raju z bramy ar-Rajan (gdzie raj ma 8 bram, piekło 7, a odległość między bramami wynosi 70 lat). Inną powinnością w tym czasie jest pielgrzymka (hadż) do Mekki, czyli miejsca urodzenia Proroka, którą każdy muzułmanin powinien odbyć przynajmniej raz w życiu. Jednak im więcej razy wyznawca islamu wybierze Ramadan na świętą pielgrzymkę, tym większe szanse na wybawienie.
Ramadan po arabsku oznacza "palący". Miesiąc nazwano tak, bo u zarania ery muzułmańskiej przypadał na porę dokuczliwych letnich upałów. Wyznawcy islamu mierzą czas jednak według kalendarza księżycowego, co powoduje, że według kalendarza słonecznego w kolejnym roku początek każdego miesiąca przypada o 11 dni wcześniej. Święty miesiąc może więc równie dobrze wypadać zimą, jak i latem.Miesiąc postu końcu uroczysty Id al-Fitr.
Ramadan w kolejnych latach:
2011 - 1-30 sierpnia
2012 - 20 lipca-18 sierpnia
2013 - 9 lipca - 7 sierpnia
2014 - 28 czerwca - 27 lipca
2015 - 18 sierpnia - 16 lipca itd.

Modlitwa z okazji ramadanu:
O Boże, oto miesiąc ramadan,
w którym zesłałeś nam
Koran jako wskazanie dla ludzi.
Oto miesiąc pobożnych praktyk,
powrotu do Ciebie,
pokuty, przebaczenia i zmiłowania.
O Boże, wesprzyj mnie
swą łaskawą pomocą 
i przywiedź mnie w ten sposób
do posłuszeństwa wobec Ciebie.

przy pomocy: Egipt. Cuda świata.
http://www.mosquee-lyon.org/IMG/Ramadan_1.jpg

***
To teraz parę słów ode mnie (: 
Ci którzy naprawdę dość aktywnie (w sensie zwiedzania jak i imprezowania) chcą spędzić wakacje - odradzam wyjazd w okresie ramadanu. W tym czasie byłam w Hurghadzie. W ciągu dnia sklepy i coffee shopy są pozamykane, ciężko nawet jest doładować telefon. Życie rozkwita często dopiero po iftarze, ale i też nie cieszcie się za bardzo, bo Egipcjanie potem dość szybko zamykają bary i sklepy (czasem nawet już o 24, czy 1 w nocy) i śpieszą na suhoor. Ruch na ulicy się zmniejsza, giną w mroku gdzieś wszystkie dźwięki, zapada dziwna cisza. Po tej ciszy słychać już tylko azaan, który oznajmia, że jest już czas modlitwy i trzeba zacząć pościć.
Ja jestem pod wielkim wrażeniem jak widzę jak radzą sobie ludzie, którzy w upale pracują na otwartym słońcu. Spędziłam ponad 3 godziny na palącym słońcu próbując nie pić. Po powrocie tak dorwałam się do dystrybutora z napojami, że ciężko było mnie od niego odkleić ..  
Egipcjanie też różnią się między sobą tak samo jak i my chrześcijanie - są tacy, co przestrzegają zasad jak i Ci, co nie. Często w hotelu animatorzy, czy inni "boy'e plażowi" proszą o przyniesienie czegoś do picia, bo nikt im nie da podczas Ramadanu. Butelkę wody wypijają w kilka sekund. Jednak są też tacy, którzy przestrzegają zasad aż za bardzo i np. nawet wypluwają ślinę, żeby jej tylko nie połknąć.  
Bardzo podoba mi się pomysł "stołów miłosierdzia", przy którym iftar mogą zjeść najbiedniejsi.

Oto kilka zdjęć ukazujących Hurghadę podczas Ramadanu:

 tablica przed coffee shopem Ali Baba

słodkości Ramadanowe w cukierni 
(w sklepach możecie zobaczyć takie koszyczki z daktylami nadziewane orzechami - to specjał dostępny tylko i wyłącznie w tym okresie).


armatka - podobno kiedyś oznajmiała początek i zakończenie postu
(atrapa w Senzo Mall)

lampion fanoose - tradycyjny wykonany ręcznie z metalu i szkła, oświetla całe miasta.
Jest to znak rozpoznawczy - pojawia się nawet miesiąc wcześniej. 
Wzory zmieniają się wraz z modą - często są to kwiaty, czy też kaligrafia.
(Senzo Mall)

niedziela, 21 sierpnia 2011

Aktualnie w Hurghadzie ..

Jakoś nie miałam czasu w ogóle, żeby pisać. Wybaczcie. Będzie lepiej (:
Chciałam Wam powiedzieć tylko, co aktualnie dzieje się w Hurghadzie - otóż na Sheraton Road wylewają asfalt, więc jeszcze trochę do tego, by droga wyglądała fajnie, w Spinneys (Senzo Mall) są czekolady z Wedla, zorganizowano tam zamiast taksówek dojazd autobusikowi (5 L.E. w dwie strony) no i podobno stawiają przystanki jak w Europie (są w Daharze jak i na skrzyżowaniu Sheraton Road z Sherry Street). To wiem od moich dobrych informatorek (;

może niedługo sama to sprawdzę (:
12 raz?!

maasalama

ps. I jeszcze na marginesie - Ramadan Karim, Ramadan Mubarak - do wszystkich muzułmanek i muzułmanów! Nie miałam okazji złożyć życzeń! Przypominam, że w krajach islamskich trwa obecnie Ramadan (od 1 do 30 sierpnia).
http://emiratweet.com/wp-content/uploads/2010/08/Ramadan_Kareem_5_by_SEiFO92.jpg

czwartek, 26 maja 2011

Moda w Egipcie pod dyktando tradycji i religii

Przemierzając krainę piramid, nie spotyka się ludzi odzianych w stroje znane z malowideł w świątyniach czy grobowcach starożytnego Egiptu. W znakomitej większości państwo to zostało zdominowane przez kulturę arabską także w dziedzinie mody. 
Turyści, w szczególności kobiety, powinny choć trochę dostosować się do miejscowej tradycji. Obcisłe podkoszulki i krótkie spodenki mogą narazić je na zaczepki.

Z reliefów i malowideł spoglądają na turystów postaci odziane w białe stroje, niezbyt dokładnie maskujące naturalne kształty. Jednak dziś na ulicach Egiptu nie spotykamy ani kobiet w podkreślających wszelkie krągłości w sukniach z białego lnu, a ni mężczyzn w białych przepaskach biodrowych. Również o bujnych fryzurach, tak charakterystycznych dla starożytnej cywilizacji egipskiej, można zupełnie zapomnieć. Obecne ubiory Egipcjan zdominowała moda arabska, w której najważniejsza jest skromność i dostosowanie się do zaleceń Koranu. Kobiety noszą  luźne długie szaty, których kolory zależą od statusu społecznego i prywatnego właścicielki - inne barwy przynależne są pannom, inne mężatkom lub wdowom. Ponieważ wg. islamu części ciała człowieka są przeważnie aurah, czyli nie mogą być widoczne  dla nikogo poza nim samym i współmałżonkiem, zarówno kobiety, jak i mężczyźni są zobowiązani je zakrywać. U płci pięknej (w momencie, gdy dziewczynka staje się kobietą) aurah jest prawie całe ciało z wyjątkiem twarzy i dłoni. Dlatego suknie muszą mieć długie rękawy, a głowę i szyję szczelnie zasłania chusta nazywana hijab. Dodatkową częścią hijabu staje się noszony przez niektóe kobiety nikab odsłąniający jedynie oczy.Mężczyźni nie mogą pkazywać ciała od pępka do kolan, ale zwykle oni także noszą dość długie ubrania, a jako okrycie wierzchnie abaję - luźny, szeroki płaszcz. Specjalne szaty obowiązują przy pielgrzymce do Mekki. Chimary zakrywające głowę, ramiona i górną część ciałą kobiety wkładają tylko na tę szczególną duchową wyprawę.
Jednak nie cały kraj wygląda - jeśli chodzi o strój - tak samo. W metropoliach zdominowanych poprzez zachodnie wpływy mieszkańcy nie tylko żyją według obcych tradycji i wzorców, ale również ubierają się według ich wymogów. Kobiety z zamożniejszych warstw społecznych na dyskoteki wkładają nawet skąpe sukienki.

przy pomocy: Rzeczpospolita - Egipt. Cuda świata.

Nie zapominajmy, że w miejscowościach typowo turystycznych życie rządzi się z reguły swoimi prawami - dlatego więc turyści po przyjeździe z Hurghady, czy Sharm rzadko mogą pochwalić się prawdziwymi wspomnieniami i odrobiną wiedzy na temat kraju ..

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhl1g8mPlcRvSOW_rcptIfspstUAHAqjSunUIyyECcrdJspbX7FjujBfrgJAPRyuUglTxvBIfKAwrC1E76u2cw3THRcyS4H3CTwSMFwbzmpP9wq9Rse5UFzEGmot7wLhL4iCawVdJQ43_Y/s320/mlode_egipcjanki.jpg

http://www.ulicafotograficzna.pl/foto3/5518_b.jpg

poniedziałek, 23 maja 2011

El Gouna w obliczu dziecięcej tragedii ..

Ostatnio krąży informacja o śmiertelnych przypadkach wśród dzieciaczków w El Gounie. Podejrzewa się zapalenie opon mózgowych lub świńską grypę. Wklejam fragment ze strony przedszkola Busy Bees:
Three children died over the weekend in El Gouna Hospital.  The children were all
aged under 1 and a half year old, were all breast-fed and none of them were
attending any nurseries.  There is still an investigation taking place and the full
details are not known yet. Possibility of it being Swine Flu but not confirmed yet.
It was a virus and the children had very high fever for a week before going to the
hospital for treatment.

We are still open but will take swine flu precautions same as last year.

http://busybeeshurghada.com/News.html 

Oraz news na portalu onet.pl:
W znanym egipskim kurorcie Hurghada odnotowano zachorowania na nieznaną dotąd chorobę. Jak podaje Itar-Tass, tajemniczy wirus doprowadził do śmierci trójki dzieci w wieku od 6 miesięcy do roku w miasteczku El-Guna pod Hurghadą.
Według lekarzy, symptomy choroby przypominały grypę, ale przeprowadzone badania nie wykazały obecności wirusa H1 N1. Wiadomo, że dzieci, mieszkające w El-Guna, trafiły do szpitala w Hurghadzie, jednak lekarze nie byli w stanie im udzielić pomocy.
Obecnie w szpitalu przebywa czwarte dziecko, które ma podobne objawy. Jego stan lekarze oceniają jako stabilny.
Tajemniczy wirus postawił na nogi wszystkie medyczne placówki w Hurghadzie. Powołano natychmiast specjalną komisję złożoną z przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia, która ma koordynować działania profilaktyczne.
Eksperci mają jednak problem ze sporządzeniem odpowiedniej charakterystyki wirusa, co utrudnia im pracę.
Nie jest również wykluczone, że śmierć dzieci mogła się być rezultatem niewłaściwego leczenia.

http://biznes.onet.pl/tajemniczy_wirus_zaatakowal_w_znanym_kurorcie,18515,4335760,1,onet-wiadomosci-detal


Gdy tylko dowiem się czegoś nowego - od razu napiszę.

piątek, 22 kwietnia 2011

Jak dzwonić z Egiptu, czyli krótki przewodnik po sieciach komórkowych ..

Znany już od dawien dawna "myk" to zakupienie karty miejscowego operatora telefonii komórkowej - proste i tańsze rozwiązanie.
Wiele razy złapałam się na tym, że moja "polska" karta niestety zużyła się w trybie natychmiastowym. Koszt smsa do Polski kosztuje ok. 2 złotych, a połączenie bagatela 8zł za minutę (bo akurat Egipt znajduje się w najwyższej strefie roamingowej - cóż za niespodzianka).

Dlatego na czas wyjazdów rezygnuję z tego wynalazku i zakupuję kartę "egipską".

Na 1 miejscu Vodafone - jego punkty (związane z zakupem karty) znajdują się w wielu miejscach w większych miastach (szczególnie turystycznych). W Hrg zapraszam do głównego punktu na Sheraton Road, tuż za "pomarańczą". Tam zostaniemy obsłużeni w typowo europejskich warunkach, pracownicy mówią w wielu językach (angielski, rosyjski, czasem niemiecki, czeski, polski rzadko, ale uczą się). Możemy zasilić kartę jak i wyjaśnimy wszystkie sprawy z nią związane.
Cenowo mniej więcej kształtuje się to tak, że sms do Polski kosztuje 80 piastrów (czyli mniej niż 1zł), a połączenie ok.4 funtów (a to jest ok. 2,40zł). Brzmi o wiele lepiej prawda?
Kartę zasilająca można kupić za 10, 25, 50, czy też 100 funtów (polecam zasilać sobie "dziesiątkami"). Karta z Vodafone oczywiście działa również w Polsce, koszty wysłania smsa są wyższe (jeżeli chcecie zrobić kawał szefowi, że zostajecie dłużej na wakacjach).
Co jest jeszcze jedną ważną informacją - Vodafone ma najlepszy zasięg w Egipcie.

http://www.vodafone.com.eg/en/Home/index.htm

Miejsce 2 to Mobinil - tu mogę wypowiedzieć się w imieniu znajomych, którzy korzystali z usług tej oto sieci. Zasięg gorszy, często się "traci". Ceny są tańsze (co jak widać idzie z jakością), bo ok.3,5funta (2zł) za połączenie, a sms tak samo jak w Vodafonie gdzieś ok.80 piastrów.
W Hrg widziałam kilka punktów Mobinil - trzeba dogłębnie poszukać.

http://www.mobinil.com/home.aspx

No i na końcu 3 miejsce, ale wciąż podium Etisalat - nigdy nie miałam do czynienia z tą siecią, więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć na temat zasięgu. Koszt połączenia do Polski kosztuje ok.4,1funta (czyli gdzieś 2,50zł), a sms również ok.80 piastrów.

http://etisalat.com.eg/portal/page?_pageid=42,1&_dad=portal&_schema=PORTAL&siteAlias=etisalat&sitePath=Etisalat_Portal_En


dodatkowo na terenie Egiptu funkcjonuja automaty NilePhone. Minuta rozmowy do Polski kosztuje ok. 7funtów.

czwartek, 21 kwietnia 2011

Egipska kuchnia - koshery

Nie pamiętam, kiedy jadłam pierwszy raz .. pamiętam, że intensywny zapach czosnku powalił mnie na kolana, a ostrość sosu pomidorowego wypaliła gardło. Ale i tak mówiłam, że jest super.
Dookoła brudne szyby, widok na Sheraton Road, drugie piętro jakiejś restauracyjki. to wszystko było jakieś takie niedoocenienia ..


Koshery
3-4 spore cebule (basal)
  brązowa soczewica (ats)
ryż (roz)
przetarty czosnek (tom)
pomidory (tomatim)
makaron - nitki lub z dziurką (makaroni)
sól (melh)
pieprz (fylfyl)

Cebulę pokroić w plastry, usmażyć na oleju na brązowy kolor.
Po usmażeniu wyłożyć na papier do odsączenia.
Na olej wrzucić soczewice, zalać wodą na ok. 3 cm powyżej poziomu soczewicy i gotować.
Przed końcem gotowania dodać ryż, żeby doszedł razem z soczewicą.
Osobno przygotować sos.
Na oleju usmażyć czosnek, dodać zmiksowane pomidory. Całość gotować na małym ogniu. Przyprawić solą i pieprzem.
Ugotować makaron wedle uznania np.: krótkie rurki i połamane na 3-4 czesci spaghetti.
Na talerzu wyłożyć ryż z soczewicą, na to makaron, całość polać sosem pomidorowym i posypać usmażoną cebulą.


Smacznego!
Bisaha!

czwartek, 7 kwietnia 2011

Krótko, zwięźle i na temat .. o islamie.



Słowo Islam w języku arabskim oznacza poddanie się Bogu i nazywa najmłodszą spośród istniejących religii monoteistycznych, powstałą w VII wieku w Arabii. Jej twórcą i głównym prorokiem był Mahomet. Doktryna islamu opiera się na sunnie (tradycji proroka) i Koranie – świętej księdze, której treść dyktował Mahometowi sam Allah. Koran jest rozumiany jako słowo boże, a nie symboliczny zapis, dlatego przez swych wyznawców traktowany jest wyjątkowo dosłownie. Religia opiera się na 5 filarach:
-        Wyznanie wiary (szahada) – Zaświadczam, że nie ma boga prócz Allaha, a Mahomet (Muhhamad) jest Jego sługą i wysłannikiem (arab. „Aszhadu  an la ilaha ill Allah wa aszhadu Anna Muhammadan Abdulu wa rasuluhu”): (u większości szyitów także: Ali jest przyjacielem Boga). Jest ono również aktem włączenia do wspólnoty muzułmańskiej i w razie przyjęcia islamu na łożu śmierci jest powszechnie uważane za warunek wystarczający di uznania za pełnoprawnego muzułmanina.
-        Modlitwa (salat) – odprawiana pięć razy dziennie, z twarzą zwróconą w stronę Mekki (do 627 w stronę Jerozolimy) – dzieci i osoby chore mogą odmawiać trzy razy dziennie.
-        Jałmużna (zakat) – określoną część swego majątku, nie dochodu (najczęściej 2,5%) muzułmanin ma obowiązek oddawać biednym. Uważana jest za jeden z pierwszych „nowoczesnych” podatków socjalnych, pobierany od określonego progu majątkowego.
-        Post (saum) – w dziewiątym miesiącu roku muzułmańskiego (ramadanu), muzułmanie muszą powstrzymywać się od jedzenia i picia (nie dotyczy to kobiet w ciąży i karmiących, małych dzieci, osób ciężko chorych oraz odbywających długą i wyczerpującą podróż), a także palenia tytoniu i uprawiania seksu od wschodu do zachodu słońca. Wahhabici unikają nawet przełykania śliny.
-        Pielgrzymka do Mekki (hadżdż) – muzułmanin musi ją odbyć przynajmniej raz w życiu, jeśli pozwala mu na to sytuacja materialna. Często na podróż składa się cała lokalna wspólnota lub rodzina, która deleguje jedną osobę. Niektóre autorytety religijne uważają, że w razie braku możliwości odbycia pielgrzymki do Mekki, można ją w pewien sposób zastąpić pielgrzymką do innego ważnego centrum islamu (ich liczba waha się od 7 do ponad 100).

Mimo pierwotnego szacunku dla „wyznawców księgi”, jak określani są chrześcijanie i Żydzi, z którymi nie należało prowadzić świętej wojny, obecnie najwięcej krwawych konfliktów występuje właśnie na styku tych religii.
Dwa podstawowe odłamy islamu to: sunnici i szyici.
Sunnici – to odłam wierny ortodoksyjnej tradycji Sunny (arab. droga, ścieżka – zbiór opowieści o czynach i wypowiedziach proroka Mahometa, tzw. hadisów, stanowiący muzułmańską tradycję religijną), uznający wszystkich kalifów do 1258r. za prawowitych następców Mahometa. Stanowią oni 90% wszystkich muzułmanów. Sami siebie określają mianem „ludzi tradycji i wspólnoty”. Szyici natomiast nie uznają trzech pierwszych kalifów. Rozdział od sunnitów dokonał się w wyniku sporu o władzę po śmierci kalifa Alego. Szyici nie uznali nowego kalifa, zaś Alego uznali za pierwszego imama. Prawowitymi następcami Mahometa dla szyitów są jedynie potomkowie Alego i córki proroka, Fatimy. Szyici stanowią około 8% wyznawców islamu.
Islam wyznaje ponad miliard ludzi na całym świecie a z roku na rok rośnie liczba jego wyznawców. Po religiach chrześcijańskich (33% ludności świata) jest to drugie wyznanie na świecie (20% ludności). Bez wątpienia można stwierdzić, że wpływ islamu na postawę wierzących w odniesieniu do tzw. obcych, czyli turystów, jest zdecydowanie większy niż w przypadku jakiejkolwiek innej religii. Moralność muzułmańska obejmuje szeroka sferę życia społecznego: począwszy od zakazu picia alkoholu, poprzez reguły dotyczące ubioru, skończywszy na zasadach dotyczących kontaktów pomiędzy przedstawicielami różnych płci, specyficznie rozumianym poczuciu humoru i gościnności. Bardzo dużą rolę przywiązuje się do oddzielenia świata mężczyzn od świata kobiet. We wszystkich krajach muzułmańskich dziewczęta i dorosłe kobiety podlegają mniejszej lub większej kurateli ojca, męża lub innego opiekuna płci męskiej (np. najstarszego brata), który odpowiedzialny jest za ich moralne prowadzenie się. Jakiekolwiek splamienie czci kobiet odbija się na honorze całego rodu i wymaga podjęcia natychmiastowych sankcji (w skrajnym przypadku ukamienowania). Za najbardziej potępione uważane są związki kobiety muzułmanki z mężczyzną – nie muzułmaninem. Uznawane są one za zdradę rodu i wyparcie się religii (ponieważ w wypadku, gdyby pojawiło się dziecko wiarę przejmuje po ojcu). Małżeństwa mężczyzn muzułmanów z nie muzułmanką są dozwolone nawet w społecznościach najbardziej konserwatywnych (prorok islamu Mahomet jako jedną z żon pojął chrześcijankę wyznania koptyjskiego – Marię. Muzułmanie interpretują to jako przyzwolenie zawierania małżeństw z kobietami wyznań księgi – chrześcijaństwo, judaizm).
Przepisy obowiązujące w różnych krajach muzułmańskich odbiegają od rozwiązań tradycyjnych (prawo szariatu obowiązuje jedynie w Arabii Saudyjskiej, Iranie i Libii), jednak zawsze – w mniejszym lub większym stopniu – nawiązują do tradycji islamskiej. Nawet jeśli litera prawa jest jak najbardziej proeuropejska – powszechnie obowiązujący kodeks honorowy często niewiele różnic się od rozwiązań sprzed wieków.
Muzułmanie czują się zranieni, kiedy obcy przejawiają postawy uznawane w islamie za niedopuszczalne (nie mówimy tu o wypaczonym już życiu turystycznych miejscowości): np. trzymanie się za ręce osób przeciwnej płci, publiczne okazywanie sobie czułości (nawet par pozostających w legalnym związku), próby nawiązywania kontaktu z miejscowymi kobietami. Inna sprawa, że turyści często nie zdają sobie sprawy ze skali szoku kulturowego, jaki mogą powodować nieodpowiednie, skąpe ubranie, próby wchodzenia do meczetu w butach, publiczne spożywanie alkoholu – muszą stać się źródłem niechęci czy frustracji ludności.
Na tle różnych religii świata jedynie islam i chrześcijaństwo wykazują postawy „misjonarskie”, tj. nawracania niewiernych na drogę wierności Bogu. Może być to nawracanie z użyciem argumentów słownych lub siły. W przypadku muzułmanów tzw. Dżihad, czyli walka z niewiernymi, jest jednym z filarów wiary i obowiązkiem każdego wierzącego. Wojownicy dżihadu dostąpią największych rozkoszy w życiu pozagrobowym. Sprawia to, że istnieje powszechne przyzwolenie na walkę z przejawami braku moralności – w tym przypadku walkę z turystami łamiącymi zasady islamu.
Na wszystko jednak nakładają się lokalne tradycje, zwyczaje. Nic dziwnego – w przypadku religii występującej na tak ogromnym obszarze, jest to zupełnie zrozumiałe.
Inaczej będzie w Arabii Saudyjskiej, Turcji, Iraku, czy Egipcie ..

przy pomocy Metodyka i technika pracy pilota rezydenta, wyd.Proksenia

piątek, 1 kwietnia 2011

Rozmówki polsko - egipskie - część piąta.

co? - eah?
gdzie? - fean?
kiedy? - emtya?
jak? - ezay?
dlaczego - leah?

słońce - shams
powietrze - hwaaa
woda - maya

fean el maya? ("el" to article, nie czasownik) - gdzie jest woda?

yalla netkalem! - mów!

czwartek, 31 marca 2011

Hurghada Festival "I love Egypt" 26-27.03.11


I kolejna edycja tym razem w dniach 26 i 27 marca w Hurghadzie Marinie - odbył się festiwal pod tytułem "I love Egypt".
Do dyspozycji gości były stanowiska biur podróży, rozdawano darmowe drinki, organizowano koncerty i przedstawienia (na zdjęciu dzieci z brytyjskiego przedszkola w Hurghadzie).
Na rękach przybijano nawet pieczątki (: a jednym ze sponsorów był chyba sam RedBull (:

oto film z jednego z koncertów zamieszczony na portalu YT - http://www.youtube.com/watch?v=vrTg0p_vQqI

środa, 30 marca 2011

dzieci w Egipcie - kiedyś i teraz cz.2

TERAZ...
nie chciałabym, żeby ta część brzmiała dość krótkowzrocznie - nigdy nie przebywałam w Egipcie "na dłużej", nigdy nie żyłam życiem codziennym pełnym obowiązków i zobowiazań, ale mam kilka spostrzeżeń ..

początkowo bardzo dziwiłam się, że dzieci szaleją po nocach, grają w piłkę o północy, czy jeżdżą na rowerkach w momencie, kiedy ja kładę się do łóżka .. jednak to dopiero wieczorami i nocami pogoda sprzyja spacerom i zabawie. nie zmienia to faktu, że niektórzy jednak zdrowo przesadzają. takie rodzinne wyprawy po północy zaobserwować można (turystycznie) np. w Hurghadzie (Mamsha).

mam wrażenie, że dzieci są tam bardziej rozpuszczone niż nasze, system wychowania zbliża się ku naszemu "bezstresowemu" .. zdecydowanie więcej im wolno, rodzice słabo reagują, bo nie widzą, bądź nie chcą widzieć tego, co się dzieje.
pomijam już fakt cmokania 7 letnich chłopców na widok przechodzącej turystki z zadowoloną miną stojącego obok tatusia (założone ręce i uśmiech od ucha do ucha - widok bezcenny).

dzieci często żebrzą, z wyciągniętymi rączkami i prośbami po arabsku proszą nas o kilka funtów .. ja kiedyś wzięłam ze sobą z restauracji wypiekane, chlebowe paluszki. stanęłam pod AbuAshara, gdy dziecko podeszło i poprosiło o coś. dałam te paluszki zamiast pieniędzy .. uśmiech i szczęście tego dziecka pozostaną na długo w mej pamięci ..
jednak - gdy zdarzaja się Ci, co liczą na kilka drobnych, bo rodzice kazali - są w stanie zwyzywać nas bądź obrzucić kamieniami! na szczeście nie mnie się to przytrafiło ..

dzieci w Egipcie sa dużo bardziej otwarte niż nasze - z chęcią zapozują do wspólnego zdjęcia, czy pójdą na ręce. kilka razy miałam okazję zrobić sobie fotkę z prześliczną dziewczynką (nie wiem, czemu zawsze trafiam na Koptów), bądź chłopczyk (muzułmanin tym razem, a myślę, że to ma znaczenie) z rozkoszą zareagował na "bousa" bądź "ana auza bousa" dając przeuroczego buziaka.

na dziewczynki zwraca się chyba niesamowitą uwagę - zauważyć to można po sukienkach, spineczkach i lśniących bucikach - jakże niezwykły widok sprawiają te laleczki!

nie orientuję się do końca jak wygląda w chwili obecnej system szkolnictwa - wiem, że często dzieli się klasy na damskie i męskie, a dostęp do lepszej edukacji mają tylko bogatsi. istnieją szkoły państwowe i prywatne, gdzie w tych drugich stawia się też na języki obce, sztukę, taniec ..
często zdarza się też, że traktowani lepiej są muzułmanie (szczególnie w szkołach/na uniwersytetach państwowych).

dzieci idą do szkoły w wieku 6 lat (a u nas mają problem, czy dziecko da sobie radę .. ).
jednak, gdy jest się małym nie ma granic - mieszane wyścigi na bosaka są chyba na porządku dziennym ..

wtorek, 29 marca 2011

dzieci w Egipcie - kiedyś i teraz cz.1


 Lalka w kształcie wiosła - jej włosy z utwardzonej na słońcu gliny są połączone lnianą nicią. Na jej podstawie powstała postać Jedi z "Gwiezdnych wojen".
http://www.wynalazki.mt.com.pl/joomla/mambots/content/multithumb/images/f.164.228.12374995.0..stories.gify.zabawka.gif

KIEDYŚ ..
Podróżujący po świecie grecki filozof , Plutarch, nie mógł wyjść z podziwu, że nad Nilem każde dziecko jest szanowane i kochane: nikt ich nie porzuca, nikt też nie zabija, Egipcjanie zaliczali bowiem zabicie dziecka do najcięższych przestępstw. W rodzinnym kraju Plutarcha, Grecji, niechciane dzieci – czy to dziewczynki, czy to dzieci nieślubne – porzucano, a kalekie mordowano, zrzucając ze skał.

W Egipcie, podobnie jak w całym starożytnym świecie, śmiertelność wśród noworodków i małych dzieci była wysoka. Dlatego też już od chwili narodzin boska pomoc i opieka były niezbędne. Poród odbywał się w odosobnieniu, w specjalnie przygotowanej altance ustawionej obok domu lub na jego dachu. Wierzono, że rodzącej kobiecie pomagają 4 boskie akuszerki: Izyda, Neftyda, Mesechenet oraz Heket, a Bes, karzeł o wyglądzie budzącym grozę, krąży wokół altany. Tańczył on, przygrywając sobie magicznymi grzechotkami lub bębenkiem, co jak wierzono, odstraszać miało złe duchy czyhające na osłabioną porodem matkę i noworodka. Tuż po narodzinach dziecku nadawano pierwsze imię, które wspólnie wybierali rodzice, drugie, już oficjalne, nadawała mu matka. Boginie, które towarzyszyły  narodzinom dziecka, określały jego długość życia i los. Jeśli zdarzyło się, że dziecko zmarło, często grzebano je w obejściu: pod podłogą domu, w murze lub pod progiem. Przyczyny, dla których tak czyniono, nie są znane.

Co najmniej od 3 roku życia dzieci pozostawały przy piersi matki. Był to nie tylko najzdrowszy, ale również najtańszy i najwygodniejszy sposób karmienia. Dzieci pochodzące ze znamienitych rodów, także królewskich, miały swoje mamki.

Najmłodsze pociechy miały do zabawy grzechotki – wysuszone owoce tykwy (: lub kolorowe kule wykonane z gliny, w których pobrzękiwały nasionka. Starsze dzieci grały piłkami i bawiły się drewnianymi, glinianymi lub fajansowymi lalkami. Lalki te miały często ruchome nogi i ręce, a przymocowane paciorki lub nitki udawały włosy. Wiele radości sprawiały ruchome figurki zwierząt z drewna lub gliny z przyczepionymi sznureczkami (konik na kółkach lub pies, który szeroko otwierał pysk).
Egipcjanie chętnie opowiadali dzieciom bajki. Wiele z nich spisanych na papirusach przetrwało do naszych czasów, jak choćby „Opowieść o rozbitku”, której bohater po burzy trafia do nieznanego mu kraju, gdzie przeżywa wiele niewiarygodnych przygód, czy też historia zaczarowanego księcia.

Dzieci do dziesiątego roku życia uchodziły za istoty czyste i niewinne, wierzono, że obdarzone były zdolnościami jasnowidzenia. Dzieliły one od najmłodszych lat czas między zabawę i naukę, która przygotowywała je do dorosłego życia. Początkowo dziewczynki i chłopcy bawili się wspólnie, później rozdzielano ich. Dostęp do nauki mieli wszyscy.
Chłopców, którzy ukończyli 10 rok życia czekała ważna uroczystość - czes mechedż - Rytuał  Przewiązania Opaski. Biegających dotychczas nago chłopców uroczyście przewiązywano opaskom i obrzezywano. Prawdopodobnie wówczas młodzieniec zaczynał pracować, otrzymywał swój pierwszy urząd i poznawał pierwsze obowiązki.

Szczęśliwe życie rodzinne było pragnieniem każdego Egipcjanina, jego warunkiem była miłość oraz wzajemny szacunek dzieci i rodziców. Nauki mędrców egipskich zalecały dzieciom, by nie pozostawały swych rodziców u schyłku ich życia w samotności, lecz by za poświęcenie i wychowanie odpłacały opieką i pomocą. 
Tak też zostało do dziś .. 

Przy pomocy - Egipt. Bogowie i faraonowie.